Mamy wysyp relacji z Walnego #SMBródno. Tym razem udostępniamy z grupy Hyde Park
Moje wrażenia po Walnym…. druga część….
Z przykrością muszę stwierdzić, że przedstawiciele SM „Bródno” nie mają szacunku do nas mieszkańców, a tym samym do nas, jako ich PRACODAWCY Bo przypomnę tylko, że to z naszych opłat czynszowych są gratyfikowani … (pensje, nagrody i to wcale nie małe)
Przykładem tutaj błysnął …”mecenas” siedzący tyłem Brak kultury prezentowany przez tego pana takim zachowaniem nie wymaga nawet komentarza Odium jego zachowania spłynął na wszystkich przedstawicieli spółdzielni, bo żaden z nich nie zwrócił uwagi na ten rażący brak kultury !!!
Tym samym i reszta przedstawicieli gremium prezydialnego wyrównała do poziomu kultury rzeczonego „mecenasa”
Oprócz braku kultury, „mecenas” wsławił się wywoływaniem za każdym razem do odpowiedzi!!! według mojej oceny nie śledził na bieżąco przebiegu spotkania i nie reagował w momentach, gdzie powinien być aktywny np w momencie nieprzestrzegania porządku obrad… i nie tylko!!!
Kolejna sprawa to pełnomocnicy mieszkańców … Osoba dająca pełnomocnictwo pokłada zaufanie do swojego pełnomocnika, że będzie godnie reprezentował jej interesy …. Miano „klakierzy spółdzielni” jest wyrażeniem bardzo delikatnym, jeśli chodzi o pełnomocników…. nie mówię tutaj o wszystkich pełnomocnikach, bo byli godni naśladowania, ale też i tacy, którzy z moich obserwacji wynikających…. powinni się wstydzić swojego zachowania…. głosowali np przeciwko umieszczaniu w internecie informacji dotyczących np projektów uchwał (i nie tylko uchwał, ale różnych informacji) …. a przecież jest wiele osób starszych posługujących się internetem lub niepełnosprawnych, gdzie net jest dla nich oknem na świat …. lub też wykreślenie ze Statutu spółdzielni punktu niezgodnego z obowiązującym w Polsce prawem… tutaj też nie znalazła poparcia ta zmiana a przecież w takim momencie Statut idzie do zaskarżenia i …. są to koszty sądowe, które poniesiemy MY wszyscy!!! Dlatego tzw „klakierzy spółdzielni”, którzy występowali jako pełnomocnicy nadużyli zaufania swoich mocodawców !!! nie w porządku są też sami przedstawiciele SM „Bródno”, bo paradoksalnie spoczywa na nich obowiązek dbania o interesy mieszkańców, który to obowiązek jak widać … chociażby na tych tylko przykładach … jest wypełniany w sposób nienależyty, żeby nie powiedzieć rażący Kolejną sprawą jest opłata wymuszana przez spółdzielnię na nowych członkach ….zwana pieszczotliwie i zgodnie z obowiązującymi trendami „300+” ustawodawca w swojej intencji zmieniając ustawę w ub. roku o spółdzielniach umożliwił np współmałżonkom wejście w szeregi społeczności spółdzielców … ZA DARMO!!!! dlaczego więc i na jakiej podstawie SM „Bródno” KARZE opłatą w wysokości 300,- PLN na cele kulturalno – oświatowe??? wczoraj Prezes Zarządu Pan Krzysztof Szczurowski objawił nam kolejną „prawdę objawioną”, że opłata 300,- PLN, która w pismach do mieszkańców ma być przeznaczona na działalność kulturalno – oświatową (tak stanowi statut SM „Bródno”) zostanie przeznaczona na …. FUNDUSZ REMONTOWY!!!! Chyba, że ja coś źle usłyszałam (a jeśli ja, to i inni uczestnicy tego spotkania), albo autor wypowiedzi co innego mówił, a co innego miał na myśli dlaczego „mecenas” nie zareagował w tym momencie????
Reasumując… taka myśl, która nikogo nie powinna dziwić… nikogo, kto jest zainteresowany prawidłowym działaniem tworu jakim jest spółdzielnia….
JEŚLI NIE BĘDZIEMY BRALI CZYNNEGO UDZIAŁU NIE TYLKO W WALNYM, ALE W OGÓLE W ŻYCIU I DZIAŁANIACH SPÓŁDZIELNI, TO NIC DLA NAS JAKO MIESZKAŃCÓW SIĘ NIE ZMIENI JAKO MIESZKAŃCY POWINNIŚMY SIĘ JEDNOCZYĆ NP PRZY KOLONIACH, W MAŁYCH SPOŁECZNOŚCIACH, WŚRÓD SĄSIADÓW, KTÓRYCH ZNAMY I MAŁYMI KROCZKAMI DOKONYWAĆ ZMIAN NA KORZYŚĆ NAS MIESZKAŃCÓW, A NIE WŁADZ SPÓŁDZIELNI SM „BRÓDNO”, KTÓRZY TO DECYDENCI W MOJEJ OCENIE NIE SĄ ZAINTERESOWANI POPRAWIENIEM I UNORMOWANIEM PRAWNYM NASZEJ SYTUACJI, A JEDYNIE ZAŁATWIANIEM SOBIE TYLKO ZNANYCH INTERESÓW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz